Kontakt telefoniczny :
pn - pt: 8.00-19.00
sob - nd: 9.00-18.00
Szacowanie szkód łowieckich jest jednym z najbardziej problematycznych zagadnień na styku rolnictwa, łowiectwa i prawa. Pomimo istnienia szczegółowych regulacji prawnych, w praktyce bardzo często dochodzi do sporów pomiędzy rolnikami a podmiotami odpowiedzialnymi za szkody, przede wszystkim z powodu błędnej identyfikacji sprawcy szkody, nieprecyzyjnego określenia powierzchni zniszczeń oraz rozbieżności interpretacyjnych dotyczących odpowiedzialności.
W 2025 roku coraz większą rolę w tym procesie odgrywają nowoczesne metody dokumentowania szkód, w szczególności naloty dronem (BSP) połączone z obowiązkową inspekcją naziemną. Takie podejście pozwala znacząco ograniczyć subiektywizm ocen i dostarczyć materiał o wysokiej wartości dowodowej.
Podstawowym aktem prawnym regulującym kwestie szkód łowieckich jest ustawa z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz.U. z późn. zm.).
Zgodnie z ustawą, szkody łowieckie to szkody wyrządzone w uprawach i płodach rolnych przez określone gatunki zwierząt, przy czym odpowiedzialność za nie jest zróżnicowana w zależności od gatunku sprawcy szkody.
To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie praktyczne i bardzo często bywa źródłem błędów.
Zgodnie z Prawem łowieckim, dzierżawcy lub zarządcy obwodów łowieckich (koła łowieckie) odpowiadają za szkody wyrządzone przez następujące gatunki zwierząt łownych:
dzik (Sus scrofa)
jeleń szlachetny (Cervus elaphus)
jeleń sika (Cervus nippon)
daniel (Dama dama)
sarna (Capreolus capreolus)
Odpowiedzialność kół łowieckich dotyczy szkód:
w uprawach rolnych,
w płodach rolnych,
powstałych na terenie dzierżawionego obwodu łowieckiego.
W każdym przypadku konieczne jest jednoznaczne ustalenie, że szkoda została wyrządzona przez jeden z powyższych gatunków.
Bardzo istotne:Choć łoś (Alces alces) jest formalnie zwierzęciem łownym, koła łowieckie NIE ponoszą odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez łosie.
Za szkody wyrządzone przez łosie odpowiada:
👉 Skarb Państwa,reprezentowany przez właściwego wojewodę.
To wyłączenie wynika wprost z przepisów Prawa łowieckiego oraz utrwalonej praktyki administracyjnej. W praktyce oznacza to, że:
roszczenia za szkody od łosia nie są kierowane do koła łowieckiego,
procedura dochodzenia odszkodowania przebiega w trybie administracyjnym.
Błędne przypisanie szkody od łosia kołu łowieckiemu jest jednym z najczęstszych powodów odrzucenia roszczeń.
Koła łowieckie nie odpowiadają również za szkody wyrządzone przez gatunki objęte ochroną gatunkową, takie jak m.in.:
wilk,
ryś,
niedźwiedź,
żubr,
bóbr,
żuraw,
gęsi,
kormoran,
czapla,
łabędź.
W przypadku tych gatunków odpowiedzialność odszkodowawcza również spoczywa na Skarbie Państwa, a procedura dochodzenia roszczeń odbywa się na podstawie odrębnych przepisów (najczęściej za pośrednictwem regionalnych dyrekcji ochrony środowiska).
W praktyce bardzo często występują sytuacje, w których:
szkoda przypisywana jest dzikowi,
inspekcja naziemna wskazuje dominujące ślady żurawi lub gęsi,
albo uszkodzenia mają charakter mieszany.
W takich przypadkach:
koło łowieckie nie ponosi odpowiedzialności,
a brak prawidłowej identyfikacji sprawcy prowadzi do sporów lub odmowy wypłaty odszkodowania.
Dlatego nalot dronem musi być zawsze uzupełniony o inspekcję naziemną, pozwalającą na analizę śladów żerowania, tropów i charakteru uszkodzeń.
Procedura szacowania szkód została określona w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 16 kwietnia 2019 r. (Dz.U. 2019 poz. 776).
Rolnik ma obowiązek zgłosić szkodę:
niezwłocznie po jej stwierdzeniu,
do właściwego podmiotu (koła łowieckiego lub organu administracji – w zależności od gatunku sprawcy).
Opóźnienie zgłoszenia może skutkować:
utrudnieniem identyfikacji sprawcy,
zarzutem powiększenia szkody,
problemami dowodowymi.
Na tym etapie określa się:
rodzaj i stadium rozwoju uprawy,
wstępną powierzchnię szkody,
orientacyjny stopień zniszczeń.
Jest to etap najbardziej narażony na błędy, szczególnie przy dużych areałach.
Szacowanie ostateczne przeprowadza się:
bezpośrednio przed zbiorem,
lub w momencie umożliwiającym realną ocenę strat.
To kluczowy moment, od którego zależy wysokość odszkodowania.
Każdy z tych błędów może prowadzić do poważnych rozbieżności finansowych.
Nalot dronem umożliwia:
wykonanie ortofotomapy o rozdzielczości 1–3 cm/px,
precyzyjne wydzielenie obszarów zniszczeń,
obiektywne obliczenie powierzchni szkody,
analizę rozmieszczenia szkód w skali całej uprawy.
Dron:
nie identyfikuje jednoznacznie sprawcy szkody,
nie rozpoznaje przyczyny zniszczeń,
nie zastępuje wizji lokalnej.
Dlatego Sky Agro Tech standardowo łączy nalot BSP z inspekcją naziemną, co jest zgodne zarówno z przepisami, jak i dobrą praktyką.
Ekspertyza z nalotu:
nie zastępuje protokołu,
ale stanowi specjalistyczne opracowanie techniczne.
Może być wykorzystywana:
przez rolników,
przez koła łowieckie,
przez kancelarie prawne,
jako materiał pomocniczy w sporach.
Szacowanie szkód łowieckich wymaga:
znajomości prawa,
doświadczenia terenowego,
precyzyjnych narzędzi pomiarowych,
poprawnej metodyki.
Sky Agro Tech:
działa na terenie całej Polski,
specjalizuje się w ekspertyzach szkód łowieckich,
łączy naloty dronem z obowiązkową inspekcją naziemną,
przygotowuje rzetelne, czytelne opracowania.
W 2025 roku rzetelne szacowanie szkód łowieckich wymaga:
prawidłowej identyfikacji sprawcy,
znajomości podziału odpowiedzialności,
precyzyjnych danych przestrzennych,
połączenia nalotu dronem i wizji lokalnej.
Jeżeli zależy Ci na obiektywnej dokumentacji i profesjonalnym podejściu, skorzystanie z usług Sky Agro Tech pozwala znacząco ograniczyć ryzyko sporów i błędów w szacowaniu.